Bez tytułu
Ciekawy, niecodzienny widok. Legwan na tylnim siedzeniu samochodu z przyklejonym nosem do bocznej szyby. Taka żywa maskotka. Mrugał oczętami, może i do mnie, chociaż minę miał posępną. Nie pies ani kot czy chomik tylko duża jaszczura. Lubię jaszczury... jednak na wolności, w ich naturalnym środowisku. Więc i nie bardzo rozumie co to piękne zwierzę robiło w tym pojeździe.
„Jest to bardzo spokojne zwierzę, ale zmuszone do obrony bije ogonem.”