• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

B E L I E F

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 01

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Styczeń 2008
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Styczeń 2007
  • Listopad 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003
  • Styczeń 2003
  • Grudzień 2002
  • Listopad 2002
  • Październik 2002

Archiwum lipiec 2004


< 1 2 >

Bez tytułu

Co to było? Lament, szloch, jakiś żal? Skąd w niebie tyle łez? Gdyby zebrać ten cały deszcz w jednym miejscu powstało by kolejne morze, być może i nawet ocean...  

 

30 lipca 2004   Komentarze (8)

Bez tytułu

... I wszyscy wiedzą jak bardzo cienka jest linia. Jak każda. Jak każda, i nie ma miejsca na matematykę, nieskończoność nie istnieje. Uczyli: limes do nieskończoności, to jak otchłań, w którą spadasz i spadasz i spadasz.... gdzie w zasadzie nie ma dna. Dno jest, nie potrafiłabym znaleźć ani jednej osoby, która się od niego nie odbiła, która go nie dotknęła lub tez na nim się nie rozbiła. Więc jest, mamy pewnik. Kiepski wyznacznik czegokolwiek. Trochę jak poziom morza. Albo utoniemy bo nikt  nie wytrzyma zbyt długo całkiem zanurzony w wodzie albo będziemy "nad". I tak możemy się zanurzać i zanurzać po raz, na krótko, na chwilę, by być później nad ...

 

26 lipca 2004   Komentarze (5)

Bez tytułu

Nie jestem niezbędna, w końcu nie jestem tlenem potrzebnym do oddychania, dla nikogo. „Nie czekajcie na mnie”.

Gorzej bo bliżej czy zbyt już długo?

Pamiętam w zerówce słowa jakiejś mało pedagogicznej nauczycielki „ruszasz się jak mucha w smole”. Pamiętam, że to bardzo bolało i jak mało było trafne, po prostu nie podobała mi się wymyślona przez nią zabawa. A teraz właśnie tak się czuje. Jakbym każdą część ciała, każdy zakamarek umysłu, miała oblepiony w jakiejś ohydnej ciemnej mazi. I nie mogę się uwolnić, czasem tylko zasypiam na chwilę.

 

25 lipca 2004   Komentarze (6)

Bez tytułu

Gdy pada deszcz ducha swojego słyszę za sobą. Stawia kroki rozpryskując kałuże. Bosymi stopami czy też i może nie... A kiedy się odwracam nic ani nikogo nie widzę. Wzrokiem tego nie uchwycę. Wiem, że tam jest i się uśmiecham na samą myśl. Lubię tego deszczowego ducha.

 

16 lipca 2004   Komentarze (12)

Bez tytułu

Dużo, dużo, dużo, bardzo dużo herbaty z sokiem malinowym... jakby to miał być na cokolwiek sposób...

 

12 lipca 2004   Komentarze (6)
< 1 2 >
Belief | Blogi