Bez tytułu, B E L I E F

Strony

Strona główna

Ciekawy, niecodzienny widok. Legwan na tylnim siedzeniu samochodu z przyklejonym nosem do bocznej szyby. Taka żywa maskotka. Mrugał oczętami, może i do mnie, chociaż minę miał posępną. Nie pies ani kot czy chomik tylko duża jaszczura. Lubię jaszczury... jednak na wolności, w ich naturalnym środowisku. Więc i nie bardzo rozumie co to piękne zwierzę robiło w tym pojeździe.

„Jest to bardzo spokojne zwierzę, ale zmuszone do obrony bije ogonem.”

jasne

30 czerwca 2004 o 19:52

no no piszze

besia

30 czerwca 2004 o 19:48

\\\"wolnosc rzadzi\\\" powiedział Osioł do Shreka...

naamah

26 czerwca 2004 o 21:56

A ja lubię jaszczury, ale nie na tyle, by trzymać je w domu. Zresztą, nie wyszło by to na dobre ani mi, ani im :)

panna-nikt

26 czerwca 2004 o 20:52

tak moze ktos poprosty traktuje to jak pieska.Ludzi eogule sa malo inteligentni...

qe?

26 czerwca 2004 o 16:17

sa rzeczy na niebie i ziemi ktorych nie pojma najwieksze umysly - czy jakos tak to bylo ;)

łatwopalna

26 czerwca 2004 o 09:37

kocham jaszczurki, a \"domowy\" legwan marzy mi się od lat..:)niestety , tylko mi , reszta rodziny nie rozumie mojego zachwytu

jasne

25 czerwca 2004 o 22:40

ot takie ludzkie fanaberyje :-)

Fanaberka

25 czerwca 2004 o 22:38

mam nadzieję, że nie zrobią z niego butów lub torebki

martynia

25 czerwca 2004 o 22:37

... byłam kiedyś na koloniach w górach ... na posiłki szło się przez las, jakieś 500 metrów ... w jednym miejscu, zawsze kiedy przechodziliśmy, był taki specyficzny zapach, który lubiłam ...kiedy padał deszcz, wychodziły tam jaszczurki i musieliśmy je starannie omijać .... do dziś pamiętam ten zapach, kiedy coś pachnie podobnie, mówię, że jaszczurką pachnie ... ale zabij mnie nie wiem co tam tak pachniało w tym lesie ... bo chyba nie jaszczurki?;)...

Strony

Dodaj komentarz