Bez tytułu
W piątki ludzkość doznaje otumanienia...
Poranek
- ploszę pani, ploszę pani... - jakiś młody sepleniący człowiek biegnący z reklamówką
- ? - ja jeszcze całkiem senna udająca się do autobusu
- ktoledy do Hlubieszowa?
- a gdzie to?
- koło Zamościa
- acha... no to w prawo, prosto i w lewo
a to tylko ponad 200 km...
W pracy
- w czym się teraz chodzi na plaży? - mój drogi kolega z pracy
- w bikini - ja oderwana od papierów
- a to szkoda... - on
Sms
- idziemy na piwo?
- a stworzysz mi model ekonometryczny? - moja koleżanka
Knajpa
- przepraszam czy można usiaść przy tamtym stoliku - ja do kelnera
- nie, ten stolik jest przeznaczony do konsupmcji - kelner
- ale ja zamierzam konsumować
- piwo nie zalicza się do konsumpcji
co za ..., i czy ja mam na czole napisane piwo? ....