• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

B E L I E F

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Styczeń 2008
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Styczeń 2007
  • Listopad 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003
  • Styczeń 2003
  • Grudzień 2002
  • Listopad 2002
  • Październik 2002

Archiwum październik 2003, strona 1


< 1 2 3 >

Bez tytułu

Nad dziecięcą kołyską wróżka stała. Wróżka niczym kucharka. Odmierzała przyprawy powoli mrucząc starczym głosem do siebie. A niemowlę kwiliło głosikiem cienkim, nieświadome doniosłości chwili. Garść zasuszonych ziół, świeża rosa z trawy, zatrzymany w locie liść, piórko złotego ptaka, wycinek tęczy, pazur jaszczurki, srebrny pieniądz, kartka z czarodziejskiej księgi, kora z drzewa brzozowego… dary. Dary niewymierne, symboliczne. Dary – los przyszły, zapisany.

Jedna wróżka czy wróżek wiele? Pijana czy szalona? Cyniczna, ironiczna, sarkastyczna?

 

20 października 2003   Komentarze (3)

Bez tytułu

Kiedy się przytulam, słowa artykułowane na głos - odrzucam. I wydaje mi się, że On moje myśli słyszy… I jeszcze mocniej wówczas się przytulam.

 

16 października 2003   Komentarze (5)

Bez tytułu

Przetarłam ręką zaparowaną szybę w autobusie. Wtedy naszła mnie nieodparta ochota przeciągnąć po niej paznokciem. Paznokciem ostrym jak gwóźdź. Poczuć jak szyba wydaje jęk.  Zagryźć wargi do krwi. Wzdrygnęłam się na samą myśl... tak bardzo nie znoszę tego dźwięku...

Chciałabym świat móc położyć na dłoni… chociaż na chwile…

 

13 października 2003   Komentarze (6)

Bez tytułu

Wskazania do stosowania: Łagodzenie objawów przeziębienia przebiegających z uczuciem ogólnego rozbicia. Pierwszego nie mam ale za to drugie i owszem. Łyknę sobie w takim razie kosmicznie wyglądające dwie niebieskie kapsułki żelatynowe (pomimo złej przeszłości żelatyny). Pomoże?

 

12 października 2003   Komentarze (4)

Bez tytułu

Dawno tak nie cieszyłam się z sms’a. Uświadomił mi, że nawet Ktoś będąc za oceanem ciągle pamiętał. Wyjechała zaraz po obronie i tyle o Niej wiedziałam. Wysyłałam kartki świąteczne na jej rodzinny adres licząc na to, że kiedyś wróci… Teraz wróciła. Nieważne ile minęło zawsze jest dużo sobie do opowiedzenia.

Powinnam „medal” dostać za wczorajsze ponad 3 godziny spędzone w zimnym kinie, dokładnie 206 minut. Medal powinien być za wysiedzenie w jednym miejscu niekoniecznie wygodnym fotelu, w dodatku w zimnie. Ale wynagrodzili mi z nawiązką Francis Ford Coppola, ulubieni The Doors, groźny Brando i śliczny wówczas Sheen.

 

“This is the end

My only friend, the end

It hurts to set you free

But you'll never follow me

The end of laughter and soft lies

The end of nights we tried to die

This is the end”

 

12 października 2003   Komentarze (3)
< 1 2 3 >
Belief | Blogi