Bez tytułu
W końcu wyczekana leniwa sobota. Wśród dźwięków, kobiecych ciepłych głosów, którymi można się otulić, zapachu smażonych pomidorów, czosnku na palcach, huśtania na krześle, spokoju pod powiekami…
„Mam kota
na gorącym dachu mojej głowy
on czuwa nad smakiem i kolorem moich nocnych spraw…”