Bez tytułu
To jak oczekiwanie na spadającą krople aby uderzyła o powierzchnie. Bo uderzy, nie rozpłynie się w powietrzu. Zawsze. A wtedy, rozpryśnie się w jakiś sposób przybierając inny kształt, jakiś kształt. Tak wiele determinuje upadnięcie jednej kropli… I tak wiele jest zagadką.