Bez tytułu, B E L I E F

Strony

Strona główna

To jak oczekiwanie na spadającą krople aby uderzyła o powierzchnie. Bo uderzy, nie rozpłynie się w powietrzu. Zawsze. A wtedy, rozpryśnie się w jakiś sposób przybierając inny kształt, jakiś kształt. Tak wiele determinuje upadnięcie jednej kropli… I tak wiele jest zagadką.

Snath

16 czerwca 2004 o 11:24

A kropelki jakoś się trzymają na moim liściu...

panna-nikt

16 czerwca 2004 o 10:19

cudowne uczucie gdy krople opadaja na cialo....

15 czerwca 2004 o 00:11

To chyba jednak fosfor ...

15 czerwca 2004 o 00:10

Ja nic, tylko chciałem powiedzieć, że obrazek mi się podoba. Chyba brzuch jej świeci ? Albo fosforyzuje na deszczu ? Chyba wystarczy wyciapać potasem, wtedy pod wpływem deszczu zacznie się palić. Pamiętam z chemii. Czy to był fosfor ... Przeprasza, chciałem poważnie i smutno, \"o życiu\", ale nie wyszło.

naamah

13 czerwca 2004 o 23:38

To prawda.

slonecznik

13 czerwca 2004 o 22:39

Znam to - czekanie na coś, co nastąpi na pewno, ale nie wiadomo co z tego wyniknie, jaki przybierze kształt...Wiele jest zagadką. Może zbyt wiele, bo czasami dochodzę do wniosku, że nie warto tych zagadek rozwiązywać. I gotowych odpowiedzi też nie ma...Pozdrawiam

jasne

13 czerwca 2004 o 21:10

eeee, no chyba tak

Fanaberka

13 czerwca 2004 o 20:44

I ta postać na obrazku...

heartland

13 czerwca 2004 o 20:33

cały ten deszcz to w ogóle jest zagadka

Strony

Dodaj komentarz