Bez tytułu
Lenistwo… nawet najmniejszy ruch palcem to zbędny wysiłek. Palce wystukują litery z przyzwyczajenia. Z krzesła podnosić mi się nie chce. Najnowsze moje odkrycie dotyczy krzesła obrotowego – całkiem niezły wynalazek. Wystarczy jeden ruch i masz nowy obraz przed oczami… Obiad, śniadanie, kolacja – kawa, ciastka, herbata, ciastka, herbata, czekolada. Chyba brak cukru w organizmie. Leniwy weekend… sen ponad miarę… Wstaje jedynie by zrobić sobie kolejną herbatę. Myśli jakiekolwiek odpędzam. Dobrze, że internet już działa… sapera opanowałam perfekcyjnie. I tak dzień dzisiejszy odpłynął a ja go nawet nie musnęłam przelotnie…