Bez tytułu
Można się tego nauczyć. Tworzyć coraz grubszy pancerz. Zamiast cudownie miękkiej, aksamitnej skóry mieć coraz twardszą skorupę. Zabijać sukcesywnie własne żądze i namiętności. Można się zasłaniać coraz grubszym, większym murem czy też ginąć w gąszczu traw. Postawić w głowie znak stopu. Ćwiczyć opanowanie aż do osiągnięcia perfekcji. Tylko po co? Żeby nie bolało? Człowiek powinien być słaby. Jest człowiekiem.