• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

B E L I E F

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Styczeń 2008
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Styczeń 2007
  • Listopad 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003
  • Styczeń 2003
  • Grudzień 2002
  • Listopad 2002
  • Październik 2002

Archiwum sierpień 2004, strona 1


< 1 2 >

Bez tytułu

Jak bardzo można mieć to w głowie? Jak długo można tym żyć? Tak tam było dużo ludzi. Dla rozmów, dla uśmiechu, dla wspólnego zatrzymania się przy tym samym widoku, dla odpoczynku. Taki czas. Najchętniej zaszyła bym się tam w jakimś wyłomie i tak została. Na chwilę rzecz jasna, bo przecież uwielbiam ruch. Wędrować, wędrować, wędrować... Kalejdoskop: wrażeń, doznań, widoków, krajobrazów. Przysiadłam na kamieniu, on (dopiero co poznany) obok, zamkneliśmy oczy, bez słów, po chwili otworzyliśmy uśmiechając się do siebie. Dlaczego wszystko nie jest właśnie takie proste?
Miałaś racje Harley. Uroczo zabrzmiało "malutka dziewczynka".
 
11 sierpnia 2004   Komentarze (7)

Bez tytułu

Zawieram w jednym słowie - Początek i Koniec.
Nawet ja siebie tam nie poznaje. Tak szczery entuzjazm, tak ogromna radość. Jestem szczęśliwa. Tak właśnie tam. Pomimo obdartych stóp, obolałych ramion, twarzy strzaskanej wiatrem, nieprzespanych nocy - na podłodze, na pryczy. Wskazując palcem na niebo, na ziemię, na małe fioletowe dzwoneczki, na góry, zadawałam pytanie "Jak ludzie mogą bez tego żyć?". Ktoś wzruszył ramionami odpowiadając "nie wiem". Ktoś z przecudnym uśmiechem. Ktoś inny podzielił się ze mną swoim piwem. Ktoś jeszcze spał obok na podłodze. Ktoś na mnie zaczekał. Ktoś komu nie przeszkadzało moje wolno w górę, szybko w dół. Ktoś użyczył lekarstwa. Ktoś się poprostu przesiadł, do kogoś ja się dosiadłam. Ktoś kogo zaczepiłam ktoś kto mnie zaczepił. Tak wielu ludzi... Twarze, głosy, ludzie, ich życia. Jak szybko zawiera się znajmości, jak krótkie one są, jeden dzień, jedna noc, kolejny dzień, kolejna noc... Pozostał jeden nowy numer w telefonie. Imiona, twarze, to zaraz ucieknie.
 
09 sierpnia 2004   Komentarze (6)

Bez tytułu

Komplement w stylu „niezła dupa jesteś” jest zbyteczny. Szkoda było słów. W ustach trzydziestolatka brzmi wręcz żałośnie. Nie lubię Go, a On za wszelką cenę próbuje zrobić na mnie wrażenie. Pozostawia jedynie niesmak.

Czas i na mój odpoczynek. Koniec odliczania. Plecak spakowany.

 

02 sierpnia 2004   Komentarze (11)
< 1 2 >
Belief | Blogi