Bez tytułu
Nie mam czasu. No w zasadzie to mam w sensie praktycznym. Teoretycznie jest on zagospodarowany przez plany, które ciągle tkwią w zawieszeniu. Ręce związane przez apatię i zniechęcenie.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Nie mam czasu. No w zasadzie to mam w sensie praktycznym. Teoretycznie jest on zagospodarowany przez plany, które ciągle tkwią w zawieszeniu. Ręce związane przez apatię i zniechęcenie.
DOTKNIĘCIE
W ogrodzie
istnienia
drobinki
uczuć
głęboko
jak ból
W nory oczu tylko
czasami
zielono...
Ciepłem podmuchu
spod kamieni
zatrzymany rusza
kadr...
Czułość zakwita drżąco
w kruchych kielichach
wieczoru
i Twoich
rąk
W ogrodzie
istnienia
drobinki
uczuć
głęboko
ZAWSZE
Tylko mróz
tak często
-zbyt duży...
Bartosz Czajewicz