• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

B E L I E F

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
25 26 27 28 29 30 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Styczeń 2008
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Styczeń 2007
  • Listopad 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003
  • Styczeń 2003
  • Grudzień 2002
  • Listopad 2002
  • Październik 2002

Archiwum 28 grudnia 2002


Bez tytułu

I znow ucieczka, panika.... mowie, duzo mowie, za chwile milkne by tak pozostac. Zagladam w glab siebie nic nie widzac, wycofuje sie wowczas szybko. Boje sie zobaczyc, ze nic tam nie ma. Krece sie wokol wlasnej osi, nie czekam, biegne. Rozpaczliwe wolania o pomoc. Urywane krzyki. Poploch. Czuje jak tone, macham bezradnie rekami na wszystkie strony. Za mocno, za ostro, zbyt nagle, za szybko. Stoje przez chwilke w jednym miejscu, po chwili orientuje sie, ze zle trafilam, ze to nie tutaj mialam byc. Pomylilam sie ... znow. Zawracam, robie kolo, zataczam ten sam krag. Jestem w tym samym miejscu co kiedys. Inna sceneria ale uczucia te same. W zasadzie nic sie nie zmienilo. Teraz kolejna droga, ale w ktora strone.... kolejne dylematy, kolejne rozdroza a ja ciagle ta sama niezdecydowana. Siedze, mysli przebiegaja z predkoscia swiatla po mojej glowie, nie mam sily ich uchwycic. Uczucie niepokoju.... jak ptak szamoczacy sie w zamknietej klatce.

 

28 grudnia 2002   Komentarze (3)
Belief | Blogi