• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

B E L I E F

Strony

  • Strona główna

Bez tytułu

Zmęczona sobą. Uczuciami, słowami, uśmiechem, dotykiem… Światy mi się mieszają. Jestem tu, tam, gdzieś dalej, i jeszcze tam obok, i wszystko w jednym czasie. Płaszczyzny rzeczywista, wirtualna się przenikają, zahaczając ze zgrzytem o siebie. W nierzeczywistości zostawiam ulotny ślad stóp, który za chwile zmyje deszcz, zdmuchnie wiatr… w rzeczywistości pozostają zmęczone nogi.

Kropla potu skapująca w dołku pomiędzy piersiami –  jest – wyraźna – chłodzi – lubię.

I ciągle ten piec… brakuje, ehh w środku lata… To nie to gdy ręce wystawię do słońca. Inny rodzaj ciepła.

A burza przeszła obok.

 

22 lipca 2003   Komentarze (4)
besia
23 lipca 2003 o 19:58
p.s. dawno juz tak mi sie obraz nie podobał jak dzis - rewelacja p.s.2. kiedy mala partyjka kolezanko???? p.s.3 ze tesknie za kolezanka mówic nie musze
besia
23 lipca 2003 o 19:57
zmeczona soba.... pozycze ci piec - odzyjesz????
Muszelka
23 lipca 2003 o 14:51
A u nas przeszła burza jak się patrzy, wspaniała. Ty, Belif, niedługo będziesz miała "swoje" obrazy na większości zaprzyjaźnionych blogów ;-) To chyba staje się Twoją charyzmą, nieprawdaż?
harley
22 lipca 2003 o 22:09
Piec, z którego mogłabyś wyjąć pożywny chleb, taki powszedni, dający zapomnieć o zmęczeniu.

Dodaj komentarz

Belief | Blogi