• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

B E L I E F

Strony

  • Strona główna

Bez tytułu

Moje włosy kwalifikują się do fryzjera. Po grudniowej stłuczce przerażają mnie inne samochody na drodze. Czekam na zamówiony aparat fotograficzny. Mam nieustające problemy z zatokami i gardłem. Mój mężczyzna zadał mi bardzo trudne pytanie już ponad rok temu i do tej pory nie otrzymał odpowiedzi. Co nie przeszkadza nosić mi na paluszku pierścionek otrzymany wówczas.

 

06 marca 2007   Komentarze (6)
qe?
08 marca 2007 o 17:09
tak jeden co roku az do odpowiedzi? guru ;)
la_rive
07 marca 2007 o 11:07
taa moje włosy też potrzebują fryzjera :D a Twój facet to biedny, daj mu wkońcu odpowiedź :))
jasna_dziewczynka
07 marca 2007 o 07:55
ja wprost marzę o tym, żeby ściąć już włosy... takie oto całe to moje zapuszczanie.... kucyk, phi!
solei
06 marca 2007 o 21:46
:)) a ja myślałam, że chociaż Ty prześlizgniesz się bez odpowiedzi na tę magiczną piątkę
harley
06 marca 2007 o 21:23
Zawiąż na głowie kwiecistą chustkę, zabierz karton i kredki, wsiadaj na rower i gnaj na tę łąkę po prawej. Może tam znajdziesz odpowiedź ;-) Sielsko, bezpiecznie i błogo. I nawet jeden facet tam jest - może Twój? ;-)
martynia
06 marca 2007 o 21:07
...a to już przy pierścionku się tak nie mówi?;) .... zanim się weźmie;)....

Dodaj komentarz

Belief | Blogi