Bez tytułu
Obudzona ale jeszcze ciepla snem, zaczynam odbierac powoli rzeczywistosc. Przeciagam chwile otworzenia oczu w nieskonczonosc. Wtulam sie jeszcze mocniej w posciel. To moment kiedy moje wszystkie zmysly wraz ze mna budza sie, i zaczynaja kolejny czysty dzien. Uszy nastawione na cisze, oczy jeszcze w mrocznej ciemnosci nocy, cialo cieplutkie i spragnione dotyku, nos chlonacy zapach poranka. Leze i rozkoszuje sie ta chwila .....
Dodaj komentarz