• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

B E L I E F

Strony

  • Strona główna

Bez tytułu

Dziecięce marzenia pt. „kim chce zostać gdy będę dorosły” bywają dosyć często zabawne. Ale są też te niepokojące. Rozśmieszyło mnie stwierdzenie – chce być śmieciarzem a trochę przeraziło krótkie – będę złodziejem… Pamiętam, że sama bardziej romantycznie podchodziłam do sprawy. Pociągały mnie krótkie spódniczki, falbanki i baletki. Nie było mi dane nawet zakosztować. Może i dobrze, bo to ciężka praca. Nie posiadam tyle samodyscypliny i systematyczności. Ale do tej pory bardzo lubię boso chodzić na palcach…

 

14 września 2005   Komentarze (5)
łp
15 września 2005 o 13:14
moje dziecko niedawne \"będę księdzem\" zamienił na \"będę prezydentem\" uzasadniając, że i ten i ten nic nie robi, ale prezydent więcej zarabia :)
harley
15 września 2005 o 01:26
Czy w wieku 11-tu lat, to jeszcze dziecięce marzenia? Bo jak tak, to spełniłam swoje.
qe?
14 września 2005 o 21:54
chcialam byc b.madra (powaga). nie wyszlo, ale tez do dzisiaj lubie poudawac ;
jasna_dziewczynka
14 września 2005 o 21:13
na samym początku to chyba chciałam być nauczycielką. a potem to już sama nie pamiętam kim.
martynia
14 września 2005 o 20:59
... mój brat chciał być \"kierownicą\" a ja fryzjerką ... obojgu nam udało się inaczej;)..

Dodaj komentarz

Belief | Blogi