Bez tytułu
25.02.2005
Zaprzeszłość powoduje definitywny koniec, przeterminowanie. Tak trudno zrozumieć? Paradoksalnie im bardziej zagospodarowane dni tym coraz bardziej czuję się zagubiona w czasie. I kiedy jestem u kresu sił znajduje się chwila kiedy dochodzą mnie wszystkie głosy z mojej głowy i okazuje się, że zaczyna się wylewać. Autobus i króciutkie wariacje czasowe.
A teraz czas na polne melodie Kwartetu Jorgi.
Dodaj komentarz