• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

B E L I E F

Strony

  • Strona główna

Bez tytułu

Noc bez snu. Albo to sen zagubił swoją noc i nie może się odnaleźć. A zresztą niedługo magiczna czwarta… Podczas tak długiej nocy wiele można zaplanować, na przykład przyszłoroczny urlop, czy bliżej – już dzisiejsze spotkanie. Te plany to mrzonki. Zastanawiam się jaka jest granica od tego nadzwyczajnego spokoju do szaleństwa. Wariactwo, które kiedyś pozwoli mi na zrealizowanie podczas takich (a innych) nocy, głupich pomysłów jak malowania ścian akwarelami. Będzie ekspresyjnie. Mniej w głowie więcej na ścianie, terapia. Bo malarz ze mnie żaden. Tak to dobra pora na kolejną gorącą herbatę. To myśl, że za raptem trzy godzinki zaczynamy tygodniowy kierat. Puste łóżko mnie gryzie. Innego nie ma, nie ma, nie ma – jak echo. Gdyby był obok… nie znaczy bym spała, tylko to uczucie, że śpi, że jest blisko… Dobrze mi w tej nocnej pustce czasowej, w tym czasie nikogo, niczyim. Zimą się urodziłam, rankiem się urodziłam. Co za absurdalne pory, to nie mógł być mój pomysł.

Dzień dobry

 

13 grudnia 2004   Komentarze (9)
kasiczka
17 grudnia 2004 o 16:07
ja tez o 4 i tez zimą.i też echo dochodzi.niestety.
serducho
17 grudnia 2004 o 15:08
a ja na takie coski sobie pozwolic nie moge... musze spac. conajmniej 6 godzin. zeby normalnie funkcjonowac i pilnowac berbecia coby sobie krzywdy nie zrobila..
solei
17 grudnia 2004 o 10:48
zawsze można jeszcze herbatą na ścianę chlusnąć! gwarantuję, że efekt wieloletni - znam z autopsji! :-))
evelio
16 grudnia 2004 o 00:05
nie wybieramy...pory...
qe?
13 grudnia 2004 o 15:36
takimi nocami mozna rzeczywiscie ogrom rzeczy przemyslec, wymyslec. i sie zmeczyc. (ty tez rano??)
heartland
13 grudnia 2004 o 11:06
O, ale się wygadana zrobiłaś ;-)
belief
13 grudnia 2004 o 10:46
heart nie nie nie!
heartland
13 grudnia 2004 o 08:11
Znakomity wręcz. A propos malowania i to pytania techniczne czy obrazek też 3 razy zmieniałaś last night? ;-)
Nemo
13 grudnia 2004 o 07:26
Przejmujące...Nie sądzisz, że teraz żyjesz? Radośc jest nie co infantylna. Znasz Dead Can Dance lub This Mortal Coil? Samotność może być zajmująca. Do kiedyś...

Dodaj komentarz

Belief | Blogi