Bez tytułu
Tak bardzo nie wiem co ze sobą zrobić, że nie wiem i już. I nie chodzi o nudę, albo i o nią trochę. I śpię i śpię i śpię, myślę, słucham i słucham, myślę, mówię i mówię, czytam, piszę. Apatycznie. Praktycznie w bezruchu. Poza własny krąg się nie ruszam. To nie jest pogoda dla mnie, wiatr wieje, okno się tłucze, trzaska mi coś w głowie, słońce zbyt często chowa się za chmurami.
Dodaj komentarz