• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

B E L I E F

Strony

  • Strona główna

Bez tytułu

Napatrzyłam się na męską przyjaźń. I jakoś mi niedobrze teraz. Nieustająca adoracja, całkiem niestrawna dla obserwatora, wyraźnie przesadzona. I nawet role podzielone, żeńska przypadła temu co to zawsze przeprasza i podobno kobiecym wdziękom się oprzeć nie potrafi, męska cwaniaczkowi, którego wcale nie tak trudno sprowadzić do parteru, i który mi wódkę wisi, i pewnie mogę o niej zapomnieć. Stwierdzam zatem: ten męski rocznik jakiś nieudany – rok konia. Gówniarzeria nie faceci. Ot co.

 

02 czerwca 2004   Komentarze (6)
Snath
03 czerwca 2004 o 23:12
uwielbiam takie notki:)))
panna-nikt
03 czerwca 2004 o 22:20
tak i zawsze jest przywodca gromady.A reszta jak owieczki za nim smieszne
qe?
03 czerwca 2004 o 15:16
taki \'rok konia\' to u samcow co roku jakos wypada chyba ;)
Fanaberka
03 czerwca 2004 o 12:45
Kurcze... żeby tak jeszcze nie byli seksi...
Muszelka
03 czerwca 2004 o 08:25
Czy Ty opisujesz jakąś parę? Tak, czy siak, masz dużo racji. Choć mam znajomych o takiej orientacji seksualnej i nawet ich lubię, to kiedy sa w parach, irytują...Tak, adoracja, usłużność, coś dziwacznego... Osobno wypadają dużo lepiej.
www.loris.prv.pl
02 czerwca 2004 o 22:36
każdy rocznik to gówniarzeria! to faceci w końcu! nie ważne ile mawiosen, zawsze zostanie dzieckiem, co to mu trzeba lizaki kupować i chwalić za wszystko. pozdrawiam. lorizzzzzzzz

Dodaj komentarz

Belief | Blogi