Bez tytułu
Jestem dzis taka biedna. Taka biedna z bolaca glowa. Sama sobie winna. Piwo, piwo morze piwa. Przesadzam, nie morze tylko ocean. Heh to tylko pare kufelkow. A dzis koszmar. Spanie do godziny 13 a potem gotowanie sobie jakiegos rosolku co by bylo lepiej. Kawusi nadal nie da mi sie pic a zmeczenie nadal tkwi w mojej glowie. Mysli umykaja nawet nie mam szans na ich pochwycenie. Wegetuje. Nie nadaje sie na alkoholiczke z takimi przypadlosciami na drugi dzionek. A i wena sobie poszla gdzies zostalam sama, cale szczescie, ze cien jeszcze tkwi tu ze mna.
Dodaj komentarz