• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

B E L I E F

Strony

  • Strona główna

Bez tytułu

Zmywam resztki mazurskiego kurzu z twarzy. Dobrze mi tam było… Marzły mi dłonie w dzień bym wieczorem mogła ogrzać je przy kominku. Patrzyłam jak obok mnie powoli wszystko się kręci. Leniwie czas przesuwał wskazówki zegara. Jeziora, złociste liście drzew, drogi wybrukowane kasztanami, pachnący las, drewniany domek, opowieści snute do rana, deszcz odbijający się o szyby, smak piwa – moje uosobienie spokoju. Znalazłam a raczej przyszło nieszukane, nieoczekiwane.

Teraz brutalny powrót do „żywych”. Awantura sprzed tygodnia w pracy powróciła do mnie jak bumerang. Na przyszłość pozostaje mi nauczyć się by chować impulsywność w kieszeń. A i jeszcze powinnam się kłaniać, i szczerzyć do wszystkich współpracowników. Zwrócono mi uwagę, że jestem nieprzyjemna, chłodna i rzucam papierami. Intrygujące wnioski godne głębszej analizy. Ale to nie ja.

Dłonie ogrzewam już  tylko kubkiem gorącej herbaty… a ona tak szybko stygnie…

 

07 października 2003   Komentarze (7)
Fanaberka
08 października 2003 o 20:24
Papierami? Następnym razem walnij kubkiem!
BłękitnaGlina
08 października 2003 o 15:57
mleko stygnie wolniej ..
normalny
07 października 2003 o 23:37
wspolpracownicy i sposob podchodzenia do nich przypomnial mi cos...
Jak sie nazywa nauka o swiniach? Psycholgia.
safety.pin
07 października 2003 o 22:43
... :)
Muszelka
07 października 2003 o 21:51
Witaj Belief! Brakowało mi Ciebie :-)
heartland
07 października 2003 o 20:55
czasami przychodzi
Kasztanowy Chirurg
07 października 2003 o 20:29
zupełnie jabym znała dziecko z tego rysunku...

Dodaj komentarz

Belief | Blogi